Wołowina i śliwka w gulaszu
Pozostając w tematyce ciepłych, zdrowych i sycących posiłków, zapraszam was po obiad, który gotuje się chwilę dłużej niż kurczak. Jednak wspaniale syci, smakuje i zawiera mnóstwo błonnika, białka i aromatu śliwki. Jednak nie jest to suszona śliwka. Zobaczcie sami!
Przedstawiam wam gulasz, który w moim przekonaniu uda się wykonać w wersji wege oraz mięsnej. Jako, że przestestowałam mięsny, podaję na niego składniki:
- cukinia (ok.600g)
- papryka czerwona (ok.500g)
- cebula biała (2 duże sztuki)
- wołowina (zrazówka, pręga, ok. 500g)
- śliwka wędzona (8 dużych sztuk)
- olej rzepakowy
- przyprawy: sól, papryka słodka, papryka ostra, papryka wędzona, kolendra, kminek
Przepis:
Cukinię, paprykę pokroić w bardzo duże kostki. Cebulę pokroić i podsmażyć na patelni z olejem rzepakowym. Mięso przygotować na porcje o wielkości odpowiedniej dla was. U mnie były duże. Wsadzić do garnka z gotującą wodą. Dodać podsmażoną cebulkę. Dołożyć wędzonej śliwki. Gotować minimum godzinę. Wszystko na małym ogniu. Wrzucić warzywa do wywaru. Gotować maksymalnie 30 minut. Doprawić.
Podawać z kaszą owsianą, gryczaną lub jęczmienną grubą.
Smacznego!
Wskazówki:
- śliwka wędzona im dłużej gotowana, tym bardziej przechodzi jej aromatem gulasz.
- wołowina lubi długie i wolne gotowanie, pisałam o tym tutaj: smaczna, krucha wołowina (kliknij, dowiesz się więcej)
Przepis wygląda na prosty do wykonania, więc spróbuje dzisiaj wykonać to danie. O efektach poinformuję was wieczorem. Mam nadzieję, że sie uda!
OdpowiedzUsuńPrzepis jest jednogarnkowy. Jestem pewna,że ci wyszedł wspaniale i smacznie.
Usuń