Bananowe placki
Bananowe śniadanko? Słodkie placuszki bez dodatku cukru. Można jeść na ciepło, akurat pora roku sprzyja,a jak ktoś woli może zabrać do szkoły, pracy w pojemniku, i zjeść ostudzone. Nie tracą na smaku i wartości.
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 całe jajko (kl.M)
- 1 szklanka mleka (1,5%)
- 2 łyżeczki syropu z pędów sosny
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą, powinna powstać gładka masa, gęsta, przypominająca śmietanę 30%.
Na końcu dodać 3 średnie banany. Pokrojone w plasterki. Im ciemniejsze skórki bananów, tym słodsze placki Wam wyjdą :) Wymieszać bardzo delikatnie banany z ciastem. Polewać na patelnię teflonową, bez tłuszczu, pod przykryciem, na małym ogniu. Zrumienić z obydwu stron.
Podawać z pokrojonymi orzechami włoskimi.
Niesamowite zaskoczenie dają plasterki bananów "znalezione" w placku podczas konsumpcji, bo rozpływają się na podniebieniu, i są bardzo słodkie.
Przepis na 3 bardzo sycące porcje!
Próbujcie, oceniajcie :)
I oczywiście komentarz do wartości odżywczych dla 1 porcji:
- Energia: 418 kcal
- Białko: 9 g
- Błonnik: 4,1 g
- Omega 3: 0,58 mg
- Potas: 782 mg
Sugerując się kalorycznością porcji, proponuję wybrać ten posiłek na I śniadanie, lub kolację. Z naciskiem na I śniadanie :) W przypadku osób na diecie redukcyjnej jest to propozycja na obiad.Największym źródłem białka w tym przepisie jest jajko w stosunku do niskiej masy produktu. Zaraz po nim mleko. Za to na ilość błonnika w plackach najbardziej wpływa banan.
Znajdziecie w swojej porcji bardzo dużą porcję potasu, który pobudza wydzielanie insuliny i uczestniczy w spalaniu węglowodanów i białek. Dawka potasu spełnia 22,3% RDA. Pamiętajcie,że potas wraz z sodem i chlorem regulują gospodarkę wodną w organizmie, która wpływa na masę ciała.
I słówko o syropie z pędów sosny, który wzmocni Waszą odporność podczas sezonu grypy i przeziębień, zawiera witaminę C, flawonoidy (związki o działaniu przeciwzapalnym i rozkurczowym) i gorycze (substancje o działaniu wzmacniającym i uspokajającym).
ooooooh, zgłodniałem ;)
OdpowiedzUsuńJa też patrząc na nie i wiedząc,że już się skończyły :)
UsuńWypróbowałam i są pycha. W sam raz na niedzielne śniadanko. :)
OdpowiedzUsuńU mnie placuszki były na podwieczorek.Śniadanko powiadasz Tęczowa Panno, a co jeszcze znalazło się w tym niedzielnym zestawie?
UsuńTakie placki są dobre też z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńOooo tak z jabłkami są równie pyszne! Na pewno pojawią się na blogu. :)
UsuńWyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńW jakim programie liczysz kcal dla danego przepisu? Zliczysz składniki przed obróbką?:)
To było liczone na podstawie tabel IŻŻ. Z uwzględnieniem ok.10% strat, przy utracie np.: skórki z banana, skorupki jajka. Dobrze,że napisałaś, bo ostatnio nie podliczam potraw...
OdpowiedzUsuńWyjaśnij mi proszę, co konkretnie chciałabyś wiedzieć?
Chodziło mi o jakiś program który liczy właśnie w ten sposób kcal.
OdpowiedzUsuńDostępnych programów masz naprawdę dużo. Kwestia tego, na czym Ci zależy i czy chcesz mieć go za darmo czy wykupić dostęp. Z darmowych są np.: dziennik VitalMag, a płatne to Aliant.
OdpowiedzUsuńZawsze dobrze jest przetestować kilka programów, bo wiesz najlepiej czego potrzebujesz, i będziesz miała porównanie.
Wyglądają smakowicie. Zazwyczaj robię placki z jabłkami albo truskawkami, dla odmiany trzeba będzie spróbować takich z bananami.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu znajdziesz kilka wersji placków z bananem jak i "z" banana :-) Często właśnie królują na moim stole pyszne omlety bez dodatku mąki, a za to z dodatkiem banana w cieście:)
OdpowiedzUsuńmożna czymś zastąpić syrop z pędów sosny? Mam zamiar na wakacje wziąć się na poważnie za przepisy pozapisywane w zakładkach, a nie chcę wydawać majątku na dodatek do placuszków ;)
OdpowiedzUsuń