Słodka pralina (bez glutenu, cukru, mleka)
Zachwiania hormonalne sprawiają czasem,że to słodkie, ten batonik,ta czekoladka, musi być zjedzona tu i teraz. Czy tylko ja tak mam?A po wszystkim.....najlepiej żeby nie dostarczała nam nastręczających myśli: czy była dietetyczna, małokaloryczna etc. I tak właśnie wmówiłam sobie,że mam ochotę na pralinę ze śliwek w towarzystwie syropu z płatków róży. Jedliście już takie?
Przepis łatwy, czas oczekiwania nie najdłuższy.
Składniki:
Przepis łatwy, czas oczekiwania nie najdłuższy.
Składniki:
- kasza jaglana (1 szklanka suchego produktu)
- śliwki suszone (30 dag)
- syrop z płatków róży (30 ml)
- amarantus ekspandowany (ok.1 szklanka)
Przepis:
Kaszę ugotować (na 1 szklankę kaszy, 2 szklanki wody) potem ostudzić. Śliwki namoczyć w wodzie, odcedzić. Kaszę,śliwki, syrop zmiksować razem. Na koniec formować kuleczki i obtaczać je w amarantusie. I gotowe.
Wiem,że kulki ulegną modyfikacji, bo poszukiwałam innego smaku. Ale może to wynikać też z tego,że nie dodałam miodu, tylko syrop z płatków róży.Być może Wam przypasują do gustu? Dla osób, które nie słodzą i nie piją kolorowych, gazowanych napojów, smak pralin będzie wystarczająco słodki.
Tak sobie pomyślałam,że to może być ładny i smaczny upominek na Walentynki dla moich sympatii. Bo ja dużo osób lubię, to wiele kuleczek ulepię. A czy Wy robicie podobne upominki dla Waszych kolegów, koleżanek, bliskich?
Miłej niedzieli :)
Z kaszy jaglanej jeszcze nie robiłam! Wyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, to mój jaglany debiut :)
UsuńPralin jeszcze nie robiłam, czas to zmienić. Twoje wyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńJeśli cieszą oko, to już połowa sukcesu żeby uraczyć podniebienie :)
UsuńWygląda wspaniale, chętnie wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpiękna! do schrupania...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Prawdę mówiąc ciężko ją schrupać. Amarantus (posypka) chłonie wilgoć praliny, i staje się mięciuchny podczas gryzienia. :)
UsuńNie tylko Ty tak masz ;) Syrop z płatków róży??? Nie wiedziałem, że istnieje :))
OdpowiedzUsuńPrzez ten syrop wyszło mniej słodko, niektórzy po spróbowaniu mówili,że nawet troszkę niewyraźnie.Ale rzecz gustu. :)
UsuńPralinki z kaszy jaglanej?:) Czegoś takiego jeszcze nie jadłyśmy więc na pewno wypróbujemy Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńNie ma podstawowych składników, a tak smacznie wygląda ;) Może się skusze, jak znajdę gdzieś amarantusa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję
P.S. Co do odżywki do rzęs polecam przestudiowanie składów, przydałby się jakikolwiek naturalny składnik ;) coby nam rzęsy nie wypadły.
Amarantus, najpewniej znajdziesz w sklepie ze zdrową żywnością.
UsuńZ odżywką masz rację, ale jak wytłumaczyć efekty, które Tobie opisywałam. Niby chemia a jednak zadziałało?! Mam przez to dylemat...
pięknie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwia, choć dochodzą mnie słuchy,że trochę za mało słodkie....następne praliny...in progressssss :)
UsuńSpojrzałam na praliny... myślę: hm... muszą być pyszniaste! Ale co to za grzech je zjeść... zaraz potem widzę grafikę z kaszą jaglaną! WHAAAT? Myślę: mam ją w szafce, może zrobię jutro. Ale niestety resztę muszę dokupić... Ale muszę przyznać, że są bardzo fotogeniczne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że pralinki cieszą oczy. Może przypadną także Tobie do gustu. Wczoraj zrobiłam eksperyment, dodałam do nich czekolady (sesese).Jak wrócę z pracy, to może też będą fotogeniczne? :D
UsuńNie jesteś sama też takie dni mam ze poprostu musze zjesc i juz a później wyrzuty sumienia ;-) musze skorzystać z tego przepisu ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć,że nie tylko ja mam takie odczucia :)
UsuńKupiłaś mnie tym przepisem. Tym bardziej, że uwielbiam wszystko co ma coś wspólnego z kaszą jaglaną :D
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo i do tego zawierają moją ulubioną kaszę jaglaną! Super!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że są z kaszy jaglanej (zgłębiam Twoje przepisy :-) ). Wyglądają jak mega kaloryczne bomby z pełnomlecznej czekolady :-o Chyba zamiast amarantusa można by je posypać rozdrobnionymi orzechami ? Też mogłyby być smaczne :-)
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście! Orzechy to także dobra posypka. Jednak w tej wersji potrzebowałam czegoś lekkiego, mniej kalorycznego, i najlepiej nie zmieniającego smaku praliny, do której dodany był syrop.
UsuńJednak wszelkie podpowiedzi mile widziane! Odsłona orzechowa pewnie też tutaj zagości. :)
Rewelacja, to coś dla mnie. Będę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam! :)
Usuń