Schab TRADYCJA
Na blogu zawitało mięso. Tym razem schab. Jaki aromatyczny! Z dodatkiem majeranku. Pachniało w całym domu. Oczywiście samo się nie upiekło ale i tak w większości czasu, podczas pieczenia, mogłam spędzić poza kuchnią.
Zapraszam was po przepis, ten z dwóch wersji jakie ostatnio powstały, ten który według moich gości był delikatniejszy.
Przepis i składniki:
- 1 kg mięsa (schab)
- marynata: olej rzepakowy, majeranek, tymianek, sól, czosnek, papryka słodka
- udział przypraw w kolejności malejącej
Do upieczenia mięsa, użyłam kawałka o masie 1,2 kg, marynatę sporządziłam na bazie oleju rzepakowego.Mięso marynowane przez cały dzień, umieściłam w folii aluminiowej, wewnątrz płytkiej blachy. Temperatura pieczenia to 170 st.C, przez około 60-80 minut. Po ok. połowie czasu pieczenia, zmieniałam pozycję mięsa, polewałam sokami aby nie wyschło. Do pieczenia użyta była para. Po wyjęciu mięsa z piekarnika, odpoczęło. Można przeznaczyć je na porcje obiadowe lub jako wędlina, dodatek do kanapek.
Wskazówki:
Schab można także przygotować w naczyniu żaroodpornym z przykryciem, stosując standardowy piekarnik. Przygotowując pieczenie należy wybierać sztukę mięsa, której masa to minimum 1 kg, unikniecie spalenia i wyschnięcia mięsa na wiór.
Życzę wam smacznego!
Zachęcam do tego, abyście dali się namówić na tę marynatę. Smakowała, zapewne dzięki swojej intensywności. I ja ją chętnie wykorzystam, po raz kolejny. Jednak nie będę żałowała soli, bo tej podobno troszkę brakowało. Sami wiecie, założenia dietetyczne, także pilnowałam udziału składników. :)
Psssst! Do zdjęcia tylko tyle się uchowało! :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Jeśli przeczytaliście, byliście tutaj, to dajcie znać. Dziękuję za Wasze komentarze.