Orzesznik jadalny, orzeszek włoski, czyli co wybrać?


Orzechy również powinny zagościć w naszej codziennej diecie. Jeśli szukacie białka, błonnika, witamin oraz minerałów, to właśnie one są jego dobrym źródłem. Które z nich wybrać? Zależy od Waszych indywidualnych potrzeb.

Orzechy włoskie, które uważam powinny być wymienione jako pierwsze, zawierają najwięcej omega-3 spośród wszystkich orzechów! W porównaniu z orzechami pekan oraz makadamia, włoskie są mniej kaloryczne. Zawierają również dużą dawkę kwasu foliowego (28mg na 1 porcję czyli 6-7 orzechów). Są również dobrym źródłem witaminy B6,która pomaga kontrolować poziom homocysteiny, niekorzystnej dla prawidłowo funkcjonującego serca.

Pistacje, czyli zielonkawe orzeszki to dobre źródło białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych,witaminy B6 oraz błonnika.  Zawierają bardzo dużo potasu,bo aż 291 mg / 28 g (w 1 porcji). Te orzechy zawierają także najwięcej błonnika (2,9g / 28 g)w porównaniu z innymi orzechami. Pisząc o białku, warto zaznaczyć,że pistacje zawierają go aż 5,8 g na porcję. Kaloryczność tego produktu jest najniższa pośród wszystkich orzechów (156 kcal/ 28g).


Orzech ziemny, kalorycznie zbliżony do pistacji - 161 kcal/ 28 g. To dobre źródło białka, jest go 7,3 g/ w 1 porcji. W stosunku do poprzedników, ziemny posiada najwięcej kwasu foliowego (68 mcg/ 1 porcja), niacyny i żelaza (1,3 mg/ 28g).
Orzechy ziemne (arachidowe) są alergizujące także ostrożnie wprowadzaj je do jadłospisu!

Pekany (orzesznik jadalny), orzechy dosyć kaloryczne, bo ich wartość energetyczna to 196 kcal/ 28 g, w porównaniu z ww.orzechami. Nie oznacza to,że nie powinniśmy w ogóle z nich zrezygnować. Otóż, pekany są bogatym źródłem antyoksydantów, w tym witaminy E. Nienasycone kwasy tłuszczowe to 11,6 g/ na 1 porcję. Cynk to pierwiastek najobficiej występujący w pekan, na tle innych orzechów. Jest go aż 1,3 mg/28 g, co sprawia,że 2 porcje pekanów pokrywa zapotrzebowanie na cynk w 46 % RDA.

Także dowolnie można komponować posiłki z użyciem orzechów. Wszystko, jak zawsze zależy od Waszych upodobań kulinarnych oraz zapotrzebowania organizmu, na konkretne makroskładniki.

Czy macie jakiegoś faworyta wśród orzechów?

Komentarze

  1. Moje ulubione włoskie i ziemne, tylko są zgubne - bierze się troszkę, a potem znowu troszkę i aż nie ma nic w paczuszce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba właśnie dlatego muszę odmierzać sobie porcyjkę :) Bo ile by nie było, zawsze się zje.

      Usuń
  2. Pistacje! Moje ulubione.. szkoda, że tak straszą ceną :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak cena, ale to taka sama historia jak z tym łososiem, kiedy pisałyśmy pod Twoim postem "Ile kosztuje bycie fit", czyż nie? Jakaś przyjemność z życia musi być. :D

      Usuń
  3. Ja najbardziej lubię brazylijskie. Jak mam ochotę na małe co nie co ;-) to kupuję te orzechy. Są pyszne! Chociaż laskowe też lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O brazylijskich napisałam, ale jeszcze ich nie jadłam. Dzisiaj już upatrzyłam miejsce, w którym je sprzedają. Zachęcona, niebawem je wypróbuję. :)

      Usuń
    2. Wypróbowane! Te orzechy to kolejny dowód na smaczną i zdrową przekąskę. :)

      Usuń
  4. Pistacje to moja wręcz obsesja :D Włoskich mam po dostatkiem, bo orzech rośnie przed domem rodziców. Natomiast zaraz po pistacjach najbardziej po kieszeni dają mi nerkowce, które wprost ubóstwiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą samą historię mam z orzechem włoskim! :D

      Usuń
    2. Gratuluję Marta! Wypowiedziałaś się i zgłosiłaś jako jedyna w tym rozdaniu,to i wszystko było dla Ciebie! Mam nadzieję,że się przyda. :)

      Usuń
  5. Ja najbardziej lubie pistacje i z przyjemnoscia przeczytalam u Ciebie ze sa najmniej kaloryczne. Pozdrawiam hardaska

    OdpowiedzUsuń
  6. koocham pistacje! :) slyszalam, że migdały są bardzo bogate w substancje odżywcze :) zapraszamy na naszego nowo założonego bloga http://strivetobehappy.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytaliście, byliście tutaj, to dajcie znać. Dziękuję za Wasze komentarze.