Mięso, mięso, człowiek pożeracz...i muzyka

Fragment teledysku
Natchniona pewnym teledyskiem, bardziej trafne wydaje się - poruszona, postanowiłam zapytać Was co o nim sądzicie. Oczywiście jest on związany z żywnością, choć ja widzę to jako powierzchowność tematyczną tego filmu. Linia produkcyjna, której poświęcone są pierwsze minuty, złożoność procesu obróbki mięs, wszystkich rodzajów, warunki w jakich przebywają zwierzęta, wreszcie konsumpcja i to...jak wygląda ciało Człowieka Pożeracza. Dlaczego w ten sposób?

Fragment teledysku
Taki jest mój odbiór: jesz i żyjesz szybko, a to gdzieś się wreszcie pokaże, ujawni. Brakuje mi tylko jednego w tym teledysku. Wątku kończącego myśl masowej linii produkcyjnej czyli wyrzucanie jedzenia na śmietnik, bo już nie jest takie ładne, jakiego konsument oczekuje. Ale tą myśl rozwinę w przyszłości. Tymczasem o możliwościach wykorzystania jedzenia z odzysku pisałam tutaj. 

Nie jestem zagorzałą wegetarianką (rozważam z progresem), jednak sposoby pozyskiwania mięsa oraz wzrastająca wyimaginowana konsumpcją tylko po to,aby dużą jego część wyrzucić na śmieci jest dla mnie niezrozumiała. Nie piszę apelując: jesz mięso, jesteś beee. I zdaję sobie sprawę,że to teledysk, nie reportaż, ale jedno nie wyklucza drugiego. Zwłaszcza gdy tematyka dotyka codzienności, widać przez każdego inaczej postrzeganej.


Pomyśleć,że to tylko muzyka....Ciekawa jestem jak Wy widzicie sprawę?

Komentarze

  1. Jej widziałam ten filmik jakis czas temu ... okropienstwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy zobaczyłam ten kombajn do zbierania kur (nie wiem jak inaczej można to nazwać) to miałam ochotę przerwać oglądanie. To takie smutne, co człowiek robi zwierzętom. Rozumiem, że ludzie muszą się odżywiać, ale cały proces produkcji tej żywności jest bezduszny. Uprzedmiotowiliśmy zwierzęta, a one czują, widzą, boją się tak jak my... W dodatku kupujemy i jemy za dużo, a to czego nie zjemy po prostu się marnuje. Jakże inna była filozofia ludów utrzymujących się z łowiectwa - tam nic nie mogło się zmarnować, bo tamten człowiek otaczał szacunkiem zwierzę, które miało się stać jego pokarmem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniej więcej w tym samym momencie poczułam,że to ponad moje wyobrażenie o hodowli i produkcji m.in.: mięsa. Dziwi mnie ta pozorna nadkonsumpcja, i jednoczesne wyrzucanie ogromnych ilości jedzenia.

      Usuń
  3. Bardzo mądry wpis, ja staram się utrzymać zdrowy rozsądek i hm minimalizm jeśli chodzi o żywność, przeraża mnie ile jedzenia ludzie wyrzucają w dzisiejszych czasach. Jeśli chodzi o zwierzęta to jest to przerażające w tym filmie, od jakiegoś czasu staram się ograniczać mięso, wieprzowiny nie jem w ogóle mam nadzieje, ze uda mi się przejść na wegetarianizm z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stety niestety, ale z mięsa nie zrezygnuję, bo najzwyczajniej w świecie je lubię. Nie jem już kurczaka i indyka, bo mam na nie nietolerancję, ale z chudej wieprzowiny nie zrezygnuję. Nie podoba mi się to, jak zabijają zwierzęta, ale czy to jedyny przejaw terroru na tym świecie? Smutne i straszne, ale ja, taka szara Magda, co prowadzi sobie bloga, wiele niestety nie zmienię. Szkoda, że ludzie przy władzy udają, że nie ma problemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, okrucieństwa na tym świecie jest co niemiara. I trudno się z Tobą nie zgodzić. Nie namawiam tu nikogo do buntu, akcji protestacyjnych itp. tylko do dyskusji i przemyśleń :). Cieszę się,że wypowiedziałaś się i Ty. Kończąc, Wielcy Ludzie też byli kiedyś mali i szarzy...Pozdrawiam.

      Usuń
  5. O mięsie nic nie mówię. Sama jem tylko od czasu do czasu ryby i owoce można. Kwestia indywidualna. Natomiast znacznie bardziej przeraża mnie mania kupowania na zapas. Po co jednej osobie 5 bułek, skoro zje dwie na śniadanie, a jutro kupi świeże? Dużo żywności marnuje się, bo nie potrafimy jej przechowywać. Mięso można podzielić na mniejsze porcje i mrozić. To samo w warzywami. Żyjąc na studiach w pojedynkę zwracam na to dużą uwagę. I ze względów ekonomicznych, ale przede wszystkim humanitarnych. Serce ściska widząc, co ląduje w śmieciach, kiedy na świecie ludzie UMIERAJĄ z głodu.

    Najgroźniejszym zwierzęciem świata jest człowiek. I wstyd mi za nas bardzo często.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytaliście, byliście tutaj, to dajcie znać. Dziękuję za Wasze komentarze.