Sok z marchewki, jabłka i selera.


Wszystko kręci się teraz wokół nocy z z 31.10 na 1.11, czyli Halloween. Z racji tego,że akurat nie posiadam w domu dyni, niczego z niej nie stworzę ani nie wyrzeźbię. Ale zapraszam na napój w kolorze halloweenowym. 


Sok warzywno-owocowy czyli marchew, jabłko i seler. Ten ostatni choć dodany, słabo wyczuwalny (to taka notka dla tych ,którzy średnio za nim przepadają).

W skład soku wchodzą:
  • 1 kg marchewki
  • 2 średnie jabłka, rodzaj słodki,twardy
  • seler korzeniowy (1 szt.)
Wszystko wyciśnięte, oczywiście seler najpierw ugotowany. Wydajność na niskim poziomie; z tych produktów wychodzi soku na 4 porcje (maksymalnie), zależy od tego jak dużych szklanek używacie w domu. Choć po podliczeniu wartości odżywczej, dla 1 porcji, w zupełności wystarczy.

Wartość kaloryczna 1 porcji:
  • Energia: 135 kcal
  • Błonnik: 13,9 g
  • Potas: 1032,5 mg
  • Witamina A: 4147 mcg
Energia jakiej dostarcza sok jest porównywalna z sokami warzywno-owocowymi dostępnymi na rynku. Różni je najwyżej 20 kcal. Zawrotna ilość błonnika znajduje się w 1 szklance, bo 13,9 g, to 69% RDA przyjmując najniższą dolną gramaturę na ten składnik. Mnóstwo potasu, który odgrywa istotną rolę w przewodnictwie bodźców nerwowych i kurczliwość komórek mięśniowych. W tym soku jest 22% RDA dla osób dorosłych.Z kolei zawartość witaminy A w tym soku to 4147 mcg. Dawka dzienna spełniona jest kilkadziesiąt razy! Dlatego 1 porcja takiego soku w zupełności wystarczy.

Może sok przyda się kiedy przyjdzie pragnienie, po dzisiejszych pieszych wycieczkach od domu do domu.

Komentarze

  1. Marchew, jabłko tak, ale z selerem nigdy nie próbowałam. Nie przepadam za nim, więc nie wiem czy się skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak myślałam,że ten seler ciężko przemycić :D ale w tych proporcjach prawie go nie czuć.

    OdpowiedzUsuń
  3. oooooo tak. To jest pomysł na to co zaraz wypije. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze dodaję buraczka do marchewki :)
    tak jeszcze pozwolę się wymądrzyć (sama ostatnio znalazłam taka info) - najlepiej, jeśli chodzi o dostarczanie wartości naszych półproduktów - należy pić soki albo warzywne albo owocowe nie w formie mixu. Ale jeśli chodzi o smak, którym to jest pyszne połączenie marchewko-jabłkowe to nie ma co marudzic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że dodawanie selera najpierw ugotowanego mija się z celem, jest on wtedy bezwartościowy, no może poza działaniem psychologicznym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez robie taki soczek - z tą różnicą ze u mnie seler jest świeży, nie gotowany !!! - wychodzi z niego bardzo mało soku, jest słabo wyczuwalny przez to. Wypijam taki soczek z selera ze smakiem chociaz sam seler wydaje mi sie byc niesmaczny. polecam wszystkim ten soczek ze swiezego selera.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytaliście, byliście tutaj, to dajcie znać. Dziękuję za Wasze komentarze.